






Bezpieczny w niebezpieczeństwie
Myślisz, że twój byt jest zabezpieczony
Myślisz, że jesteś bezpieczny z każdej strony
Nie wiesz, co cię czeka mimo bezpieczeństwa
Ryzykujesz balansując na linie, na krawędzi człowieczeństwa
Chcesz znaleźć zgubione swoje myśli
Szukasz siebie jak zaginionej korony
Złamany człowiek, nadajesz we wszystkie świata konty
Chcesz zrozumieć to, co uciekło ci gdzieś w czasie podróży
Przebijasz głową ścianę deszczu, brodzisz po szyje w tej burzy
I gdy znajdziesz promień nie chcesz by rozświetlił zbyt mocno ci drogę
Bo boisz się postawić ten krok, wysunąć do przodu nogę
Starasz się zatrzymać, lecz coś pcha cię do przodu
Boisz się konsekwencji, przyszłości i świata głodu
Nie, nie, nie, nie rozumiesz, co się z tobą dzieje
Radość roznosi w serce wbija nadzieję
Lecz Ty nie możesz nie pozwalasz sobie na te chwile
Radości, miłości, czułości, która się w tobie kryje
Pustka cię w głębi zaczyna wypełniać
Brakuje ci tego, co chce cię przepełniać
Myślisz, że kiedyś będziesz bardzo żałował
Że porzuciłeś szczęścia serca ciężar
I tylko smutek Cię teraz wypełnia
Jestem popsuty, zniszczony przez uczucia
Co spalają mnie, dźgają sztylety w środek serca
Co powodują uczucie braku, tęsknoty smaku
Smaku zaginionego świata, twojego brata
I tylko ci siostra, smutek wielki pozostawiła
Co cię tym smutkiem otula jak noc otula, owija
Deszcz pada w mym sercu, burza szaleje
Nie wiem, co robić, czekam na słońce mając nadzieję
Gdy myślisz, że wszystko, co mogło ciebie spotkało
Znajduje się cudu tchnienie, co ci życie poprzewracało
I nic, co proste nie jest już proste
I nic, co jasne nie jest już jasne
Bo świat zmienił kolor, i oczy ci zakrył
Płomienie we mnie, dusze sam w sobie
I nie potrafię więcej zostawić tobie
Wybór, decyzję, układów fonię
Którą mnie karmisz i uspokajasz
W mym sercu karma, co ją wypełniasz
Ja się wypalam, na pustyni, w sercu, co go napełniasz.
Nie rozumie tego świata. Kiedy wydaje mi się że już nic mnie nie zaskoczy wtedy świat daje mi porządnego kopa w dupę żebym przypadkiem nie myślał sobie że życie jest łatwe przyjemne i bezproblemowe. Wszystko jest popieprzone. Pierdolnięte tak, że nie idzie dojść z tym do ładu.
NIE ROZUMIE TEGO ŚWIATA ! AAAAA........